Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2018

post 7

Słońce wpadało swoimi najdłuższymi promieniami prosto w zwężone źrenice. Kuły swoich ostrym harpunem sparaliżowany organ. Świerze powietrze dostawało się przez otwarte okno. Zakryła głowę kremową, satynową pościelą. Materiał ślizgał się po jej zgrabnym nagim ciele. - Znowu nie wiem gdzie jestem ohhh jestem z siebie taka dumna. - pomyślała zaciskając pięści na materiale. Odsłoniła twarz aby się rozejrzeć. Przez okno rozpościerała się panorama miasta - Jestem w Venusie - Najbardziej rozpoznawalnym hotelu w jej mieście. Obróciła głowę w stronę dźwięku szczęknięcia zamka.... 24 godziny wcześniej Dziś 23 marca, właśnie strzeliło mi ćwierć wieku. Pobiegnę do parku, pochwalić się tym biednym przechodniom. Moi znajomi mają własne firmy, rodziny albo po prostu mają dziecko, też już coś. Ja mam beznadziejną prace, zazdrosnego byłego i mieszkam z bratem. Powinnam coś z tym zrobić ale nie wiem od czego zacząć. Jak na prawdziwego polaka przystało zacznę od kawy może reszta potoczy się sama.

post 6

Zbliżając się do urlopu, człowiek nie myśli o niczym innym tylko o tym, kiedy będzie mógł się wyłożyć na kanapie i wyłączyć. Pracując przy kasie marze tylko o tym, by nikt nie zadawał mi głupich pytań. Do tych najbardziej denerwujących nalezą "Pani, a ten pomidor to dobry?" gdyby nie to, że za bycie miłą, uprzejmą i uśmiechniętą dostanę pieniądze, mówiłabym wszystkim "Panie... my same niedobre sprzedajemy. Ludzie je kupują i od razu umierają. Polecam! ". Warto pamiętać, że osoby nieokazujące nerwów, też się denerwują ale w środku. Uwielbiam być dobra ale czasami diabeł przejmuje kontrole. Najczęściej w sytuacjach gdy z klientem przechadzam się po sklepie. "Doradzi mi pani jakaś doniczkę?" nic trudnego można pomyśleć "Jasne, może tą" pokazuje zawsze towar który najczęściej się sprzedaje. Podświadomie lubimy to samo "nie, ta nie" i już baby nienawidzę! Po jakiego pyta o poradę jak wie czego chce!!! Nienawidzę ludzi! Ludzie mnie niszczą, s

Post 5

Bardzo ciężkie poranki w stylu "sushi-jama", to takie gdzie nawet słońce świeci za głośno. Płyn mózgowy zapomina, co to są naczynia połączone, wyczulając głos, pogarszając wzrok. Było cudownie gdy "czarodziejka gorzałka tańczyła w nas", teraz uleciała pozostawiając po sobie konsekwencje naszych egoistycznych życzeń. " Panno Święta, co jasnej bronisz Częstochowy" piąty wers inwokacji Pana Tadeusza uleczy moją dusze, nic nie uleczy ciała marna wegetacja... Gdzie jestem? Pokój tak jakby znajomy... ohhh jestem w łóżku Sebastiana!!! - podniosła się ociężale, okryła piersi kołdrą - świetnie jestem genialna. Jezus, Maria, Józef! Moja głowa. ..  - Zasłoniła dłońmi twarz, kolanami docisnęła kołdrę do tułowia. Miała na sobie tylko majtki, więc skrzętnie się okrywała. Zmrożonymi oczyma rozglądała się po pokoju. Ktoś leżał przy niej, ale bała się zsunąć kołdrę. Pchnęła mocno postać a ona się nie podniosła. Nie użyła siły, wyczuła same kości. To mogła być tylko i wy

post 4

Postanowienie pierwsze! Już nigdy, nie będę się pchała w kłopoty i niepotrzebne dyskusje. Muszę wydorośleć i zachowywać się jak dojrzała kobieta. Zacznę polegać tylko, na sobie i nie będę szukać pomocy u innych. Za wiele osób mnie zawiodło. To wszystko przez nich, złe towarzystwo sprowadza na mnie problemy. Dziś, to będzie takie... pożegnanie ekipy. Odrzucam wcześniejsze plany. Nie uwale się w trupa, tylko dwa drineczki... może trzy. Już mnie nie namówią, pokaże jaka potrafię być silna. Pod wejściem do pub-u "Irish", ustawiła się już kolejka. Przed drzwiami stał duży mężczyzna z pokaźnymi mięśniami. Tosia ominęła wszystkich, przepychając się tworząc przy tym zamieszanie. Za plecami słyszała niezadowolone krzyki  - Co Pani robi - Złapał ją za ramię ochroniarz  - wchodzę - próbowała się wyrwać  - Jest pełno! Poza tym, kolejka obowiązuje - wykazał jej ostatnia osobę - oni wszyscy też czekają  - Jest szef? - zmierzyła go wzrokiem  - szef, jest dziś zajęty - powiedział